Akredytacja Erasmusa VET 2021-2027
RSSCzwartek i piątek drugiego tygodnia mobilności
Nasze plany na czwartkowe popołudnie pokrzyżowała burza, jaka przeszła nad Sewillą - spędziliśmy je więc w domu. Dopiero po praktykach w piątek wyruszyliśmy na kolejne spacery po mieście. Poznawaliśmy m.in. klimatyczną dzielnicę Triana z wąskimi, uroczymi uliczkami, zabytkami i wszechobecnymi płytkami azulejos w rozmaitych kolorach i formach. Odwiedziliśmy Museo Del Castillo De San Jorge, czyli Muzeum Inkwizycji w Zamku Świętego Jerzego. Zamek San Jorge był średniowieczną fortecą zbudowaną na zachodnim brzegu rzeki Gwadalkiwir, a także kwaterą główną i więzieniem hiszpańskiej inkwizycji . Został rozebrany
w XIX wieku i przekształcony w targ spożywczy. Muzeum w podziemnych ruinach koncentruje się na historii zamku, hiszpańskiej inkwizycji i represji religijnych. Organizowane są tu też wystawy, które w surowych wnętrzach pozostałych po dawnej siedzibie Sądu Inkwizycji, prezentują się niezwykle oryginalnie.
»Wizyty kontrolne w miejscach praktyk
W środę opiekunki naszej grupy wizytowały pierwsze z firm, w których pracujemy. Pani Honorata Grabek wybrała się do hotelu Bellavista, gdzie praktyki odbywają Daria i Julia. Tam miała okazję zobaczyć je podczas wykonywania pracy w hotelowej restauracji oraz porozmawiać z ich opiekunami. Dziewczyny są bardzo zadowolone, zaś espresso podane przez nie - smakowało wyśmienicie!
Pani Elżbieta Lesińska udała się do TTDIE System – firmy zajmującej się montażem systemów OZE, głównie fotowoltaicznych. Tutaj zdobywają doświadczenie Agata i Klaudia, które w przyszłości zostaną technikami urządzeń i systemów energetyki odnawialnej. Obecnie firma przeprowadza się do nowej siedziby i każda para rąk – także obu praktykantek – jest na wagę złota.
Pracodawcy w każdej z firm wypowiadali się o swoich podopiecznych w samych superlatywach.
»Rozmowa monitorująca przebieg mobilności
Wieczorem, 17 maja, uczestnicy mobilności połączyli się online za pomocą aplikacji ZOOM.us z Panią Judytą Piwko - kierownik kształcenia praktycznego, Panią Agnieszką Raducką - koordynatorką projektu oraz Panią Zofią Słobodą i uczniami klasy 3E. Uczniowie opowiadali o warunkach zakwaterowania, pierwszych wrażeniach i przeżyciach. Po upływie 1,5 tygodnia praktyk opowiadali o miejscach ich realizacji, sposobach dojazdu na miejsce i środkach komunikacyjnych. Podkreślili, że Panie mentorki - nauczycielki bardzo dobrze się nimi opiekują i zagospodarowują czas wolny w wykonywanie obowiązkowych czynności porządkowych, ale także aktywności integracyjnych i krajoznawczych. Pierwsze wrażenia o kraju i kulturze są bardzo pozytywne. Kilka osób jest wręcz zachwycona klimatem i architekturą Sewilli. Poza tym "Jest gdzie chodzić", czyli możemy liczyć na obszerne relacje z odwiedzin kolejnych zabytków.
»Kolejny dzień praktyk i nauki hiszpańskiego
Wtorek był dniem pracy na praktykach oraz kolejnej lekcji języka hiszpańskiego. Tym razem po zapoznaniu się z podstawowym słownictwem, zaopatrzeni w listę produktów żywnościowych opisanych po hiszpańsku, wyruszyliśmy na zakupy do marketu. Naszym zadaniem było wyszukanie ich na półkach w sklepie, sfotografowanie i zapisanie cen.
»Torre, czyli wieża
W poniedziałkowe popołudnie w drugim tygodniu praktyk w Sewilli wybraliśmy się na zwiedzanie Torre del Oro - Złotej Wieży. To jedna z ponoć aż 166 wież stanowiących element fortyfikacyjny miasta z czasów Almohadów (dynastii marokańskiej, panującej m.in. w Andaluzji w XII i XIII wieku). Miał on za zadanie chronić przed najeźdźcami rezydencję kalifów - Alkazar. Ściany Złotej Wieży były wówczas wyłożone płytkami azulejos, które odbijając się od tafli wody Gwadalkiwiru mieniły się złotym blaskiem. Legenda głosi, że służyła do przechowywania złota przywożonego z kolonizowanej przez Hiszpanów Ameryki Łacińskiej. Razem z nieistniejącą już bliźniaczą budowlą usytuowaną na przeciwnym brzegu Gwadalkiwiru strzegła wstępu do miasta przy pomocy przeciągniętego przez rzekę grubego łańcucha. Aktualnie w Złotej Wieży znajduje się muzeum morskie.
Po rzece Guadalquivir odbywają się rejsy statków wycieczkowych, z których pokładów można podziwiać wspaniałe widoki współczesnej i historycznej części miasta. Wśród nich – ekologiczne statki z zasilane w energię z paneli fotowoltaicznych, zamontowanych na dachu.
»Wycieczka do Kadyksu
W niedzielę odwiedziliśmy Kadyks (Cádiz), najstarsze miasto w Hiszpanii (i najstarsze miasto Europy Zachodniej). Fenicjanie przybyli tutaj ponad 3000 lat temu, nadając mu nazwę Gadir. To właśnie od tej nazwy wzięła się współczesna nazwa mieszkańców miasta – gaditanos. Położony na półwyspie, oddzielającym odnogę Zatoki Kadyksu od Oceanu Atlantyckiego, uważany jest za miejsce narodzin pieśni flamenco.
W Kadyksie spisano też pierwszą hiszpańską konstytucję.
Wjazd do Kadyksu przez kilkukilometrowy most o imponującej konstrukcji stanowił początek miłego dnia w tym mieście. Zobaczyliśmy wiele pięknych miejsc i zabytków:
- Katedrę, miejscowi mówią na nią Katedra Nowa (Catedral Nueva). Jej najbardziej charakterystyczną częścią jest kopuła – pokryta połyskującymi w słońcu, złotymi płytkami azulejos, przykuwa uwagę już z oddali.
- Wieżę Tavira (Torre Tavira), skąd – po pokonaniu 137 stopni wiodących na jej szczyt - można podziwiać panoramę miasta.
- Teatr Rzymski (Teatro Romano de Cádiz), jak dotąd najstarszy teatr odkryty na Półwyspie Iberyjskim i drugi najstarszy teatr w całym Cesarstwie Rzymskim.
- Dzielnicę Świętej Marii (Barrio de Santa María), jedną z najstarszych dzielnic miasta, której powstanie datuje się na XV wiek. Mówi się, że to właśnie w Barrio de Santa María narodziło się prawdziwe flamenco, tutaj bowiem urodził się Enrique el Mellizo – ojciec pieśni flamenco.
- Park Genovés (El Parque Genovés) i położona w pobliżu plażę Playa de La Caleta, gdzie kręcono sceny do filmu o Agencie 007 – „Śmierć nadejdzie jutro”. Miasto odegrało wówczas rolę Hawany.
Dzisiaj co prawda podczas plażowania na Playa de La Caleta Jamesa Bonda nie spotkaliśmy, ale mimo to wycieczka była bardzo udana!
»Podsumowanie pierwszego tygodnia mobilności
Za nami pierwszy tydzień pobytu w Hiszpanii. W weekend zaplanowaliśmy sporo różnych zajęć. W piątek na zakończenie dnia wspólny maraton filmowy w naszej stołówce. Sobota to dzień gospodarczy: zmiana pościeli, pranie, prasowanie, sprzątanie. Popołudniowa wizyta w Museo de Artes y Constumbres Populares, czyli w Muzeum Sztuki i Zwyczajów Lokalnych, w poszukiwaniu informacji o dziedzictwie kulturowym Andaluzji.
W niedzielę jedziemy na wycieczkę do Kadyksu.
»Dzień piąty w Sewilli
Praktyki w Sewilli ruszyły pełną parą. Uczniowie z poszczególnych zawodów przydzieleni są do różnych firm. Są wśród nich hotele, laboratorium, ośrodek szkolący w zakresie Odnawialnych Źródeł Energii i wykonawca instalacji fotowoltaicznych. Pracodawcy przywitali swoich praktykantów bardzo serdecznie i otoczyli ich dobrą opieką. Zadania, które przygotowali, są bardzo interesujące; na przykład oznaczanie swojego DNA, badania bakteriologiczne żywności, obsługa gości w czterogwiazdkowym hotelu, budowa lampy solarnej, obróbka elementów do montażu paneli fotowoltaicznych. Nikt się nie nudzi!
»Czwarty dzień w Sewilli
Podczas pobytu w Hiszpanii uczniowie kontynuują naukę języka hiszpańskiego, rozpoczętą przed wyjazdem na praktyki. Simona Raffaela, która prowadzi lekcje, jest nauczycielką z Włoch, a zajęcia odbywają się…po angielsku! To znakomita okazja do nabycia nowych umiejętności językowych i jednocześnie utrwalenia języka angielskiego. Simona prowadzi lekcje bardzo interesująco, a dodatkową atrakcją są językowe gry terenowe: we wtorek dwie grupy wykonywały swoje zadania na Placu Hiszpańskim, zaś w środę – poszukiwały kolorów na obrazach w Muzeum Sztuk Pięknych (Museo de Bellas Artes de Sevilla).
»Dzień trzeci w Sewilli
Po wtorkowych zajęciach na praktykach wyruszyliśmy na spacer po Sewilli. Naszą przewodniczką była pani Anna Kalinowska – koordynatorka projektu. Zobaczyliśmy wspaniałe zabytki stolicy Andaluzji:
- Wieżę Giralda, będącą pozostałością po meczecie z czasów panowania w Sewilli arabskiej dynastii Almohadów, kiedy to pełniła funkcję minaretu;
- La Catedral de Sevilla – największą na świecie budowlą gotycką, a zarazem trzecią pod względem wielkości katedrą (po rzymskiej Bazylice Św. Piotra i londyńskiej Katedrze św. Pawła);
- Real Alcázar - pochodzący z XI wieku zespół pałacowy nazywany alkazarem, którego dodatkową atrakcją są wspaniałe ogrody. Budowla jako całość ustępuje jedynie Alhambrze w Granadzie;
- Metropol Parasol (nazywany „grzybami”) - konstrukcję o przedziwnej architekturze, której otwarcie miało miejsce w marcu 2011 roku.
Następnie przeszliśmy się wąskimi, uroczymi uliczkami Barrio de Santa Cruz - dawnej dzielnicy żydowskiej, gdzie w XIII wieku znajdowało się drugie co do wielkości skupisko społeczności żydowskiej na terenach dzisiejszej Hiszpanii.
A cóż można zrobić na koniec wędrówki w temperaturze 42 ⁰C? Oczywiście zjeść pyszne lody w jednej z najlepszych cukierni w Sewilli!
»