Barcelona 2014
RSS
Wszystko co dobre szybko się kończy
Dzisiejszy dzień minął nam wyjątkowo szybko. Wstaliśmy o stałej porze i udaliśmy się na śniadanie. Następnie trudny moment pakowania i sprzątania pokoi.
»
Spotkajmy się na La Rambli
Nieuchronnie zbliżamy się do ostatniego dnia naszego pobytu. Dziś można powiedzieć, że mieliśmy taki wolniejszy dzień, bo nie byliśmy związani żadną godziną. Jak co dzień pojechaliśmy metrem na dobrze już nam znaną stację Catalunya, nad którą znajduje się Plac Kataloński. Na nim właśnie rozpoczęliśmy naszą dzisiejszą wędrówkę.
»
Dzień na wysokim poziomie
Dziś rano chętni mogli pójść na Mszę do kościoła parafialnego pw. Sagrada Familia. Reszta mogła zregenerować siły i przygotować się do drogi. O 10 wyruszyliśmy do centrum miasta, g
dzie przesiedliśmy się w kolejkę miejską. Godzinna podróż upłynęła nam bardzo szybko. Mogliśmy zaobserwować jak wygląda życie codzienne poza Barceloną.
»
Z wizytą w domach Gaudiego
Zapowiadał się pochmurny i deszczowy dzień, ale z samego rana ruszyliśmy do centrum Barcelony. Naszym celem były domy zbudowane przez Antonio Gaudiego dla osób prywatnych. Wiele z nich stało się symbolami Barcelony rozpoznywalnymi na całym świecie.
»
Świątynia sportu - Camp Nou
Dla wielu dziesiejszy dzień był długo oczekiwany. Już drugi dzień poranne metro było zatłoczone. Atmosfera jednak była gorąca, bo każdy chciał zwiedzić największy stadion Europy.
»
W cieniu Sagrada Familia
Drugi dzień rozpoczęliśmy w bardzo dobrych humorach. Czekał nas słoneczny i pogodny czas zwiedzania.
»
No to jesteśmy
Po 5 godzinach w pociągu, godzinnej przerwie obiadowej i kolejnych 40 minutach pociągiem dojechaliśmy do stacji Modlin. Stąd już tylko 10 minut autobusikiem i znaleźliśmy sie na lotnisku. Szybka odprawa i chwila wolnego w strefie wolnocłowej. O 17:20 wznieślismy się ponad Polskę.
»