Barcelona 2014
Z wizytą w domach Gaudiego
Zapowiadał się pochmurny i deszczowy dzień, ale z samego rana ruszyliśmy do centrum Barcelony. Naszym celem były domy zbudowane przez Antonio Gaudiego dla osób prywatnych. Wiele z nich stało się symbolami Barcelony rozpoznywalnymi na całym świecie.
Pierwszym przystankiem okazała się Casa Battlo. Jej barwna fasada wypełniona fantazyjnymi oknami i balkonami w pełni potwierdziła reputację katalońskiego geniusza. Podobnie wyglądało to w przypadku Casa Milla, zwanej La Pederrą. Później nastąpiła krótka przerwa regenarycjna, po której ruszyliśmy dalej po drodze podziwiając piękne, wręcz nie możliwe do opisania, fasady katalońskich kamienic. Można powiedzieć, że w Barcelonie człowiek nie znajdzie pieniędzy na ulicy, bo rzadko spogląda się pod nogi - fasady są magnetyczne.
Wycieczkę zakończyliśmy na Placu Katalońskim, gdzie poza pomnikiem Francesco Macio mogliśmy zobaczyć pozostałości kościoła św. Anny. Wszyscy uczniowie postanowili ograniczyć się do pozostania na zewnątrz, zaś zaoszczędzone €2 przeznaczyć na dwa cheeseburgery w MC Donaldzie, lub 6 paczek chipsów.
Wieczorem w naszym hostelu odbył się wieczór chiński, mogliśmy zobaczyć taniec smoka i krótki pokaz sztucznych ogni.
Jutro opuszczamy Barcelonę, ale nie na długo... jutro metrem, koleją i kolejką linową wybieramy sie do klasztoru Mont Serrat. A wieczorem niespodzianka ...
Najczęściej zadawane pytania to:
1. Pana ... a będzie wi-fi?
2. Pana ... a długo będziemy chodzili?
3. Pana ... a czemu nie ma schodów?
4. Pana ... a gdzie idziemy?