Aktualności
Drugi dzień naszej krakowskiej wycieczki
Dziś zaczęliśmy od spotkania z legendą – Smok Wawelski przywitał nas zionąc ogniem (na szczęście nikt nie ucierpiał). Potem ruszyliśmy na Wawel, gdzie poczuliśmy królewski klimat, a następnie spacerowaliśmy po klimatycznym Kazimierzu.
Na Rynku Głównym podziwialiśmy Sukiennice i wysłuchaliśmy hejnału z Wieży Mariackiej – naprawdę urywa się w pół nuty!
W Muzeum Czartoryskich spotkaliśmy słynną Damę z gronostajem – wyglądała zachwycająco, jakby specjalnie czekała na nasze odwiedziny.
Na koniec dnia przeszliśmy ulicą Floriańską do Kościoła Mariackiego.
Było historycznie, artystycznie i… spacerowo (krokomierze biją rekordy!) Kraków znów nas oczarował.
Wszystkich rekordów: