Aby tam dotrzeć trzeba przejść przez najsłynniejszą drogę Wiecznego Miasta, więc Via Appia. To wzdłuż niej byli krzyżowani gladiatorzy po powstaniu Spartakusa, czy chrześcijanie podczas największych prześladowań. Bazylika laterańska podobnie jak bazylika św. Piotra przygniatała swoją wielkością i przepychem. Mogliśmy obejrzeć jej wzystkie zakamarki i w skpieniu podziękować za szczęśliwą podróż. 

Kolejnymi naszymi przystankami były: Bazylika Santa Maria Maggiore, Bazylika San Pietro in Vincoli i Bazylika San Paolo Fuori le Mura. W tej ostatniej podziwialiśmy grób św. Pawła oraz portrety wszystkich papieży.

Do wyjątkowych cikawostek związanych z Wiecznym Miastem należą drzwi komandorii zakonu Kawalerów Maltańskich, przez dziórkę w których można zobaczyć kopułę Bazyliki św. Piotra górującą nad Rzymem. W drodze do tego miejsca przeszliśmy przez Zatybrze i zatrzymaliśmy się w prawdziwej włoskiej pizzerii. 

Po kolacji odwiedziliśmy jeszcze tylko schody hiszpańskie, przy których pomimo później pory kręciło się mnóstwo turystów.