Dnia 30 października z grupą uczniów oraz opiekunami Panem Mariuszem Dubojskim oraz Panem Robertem Szalewiczem wybraliśmy się na Cmentarz Centralny w Szczecinie w celu realizacji projektu edukacyjnego „ Poznaj swoje miasto”. Na miejscu spotkaliśmy się z Panią Małgorzatą Dudą, która była naszym przewodnikiem, i zapoznaliśmy się ze wstępnym planem naszej wycieczki po cmentarzu, dowiadując się wielu ciekawostek  na jego temat. Pani Małgorzata powiedziała nam między innymi, że cmentarz liczy sobie 111 lat, został otwarty 6 grudnia 1901 roku, został zaprojektowany przez Wilhelma Meyera Schwartau, a ostateczny kształt nadał mu Geord Hennig. Dowiedzieliśmy się również tego, że cmentarz zajmuje ok. 170ha oraz że jest to największy cmentarz w Polsce i trzeci w Europie. Nie można zapomnieć również, że głównym wejściem na cmentarz centralny jest duża gotycka brama, która jako jedyna z niewielu zabytków przetrwała bombardowania podczas II wojny światowej i rozbiórkę budynków w związku z potrzebą odbudowy Warszawy.

     Po krótkim opisaniu cmentarza przeszliśmy do jego zwiedzania, po czym doszliśmy do miejsca w którym odnaleźliśmy grób Pani Marii Krzesińskiej, która jak się potem okazało była Dyrektorem naszego Zespołu Szkół. Po chwili zadumy przy grobie Pani Marii przeszliśmy do tablicy informacyjnej wskazującej dwie trasy zwiedzania cmentarza. Jedną z nich był trakt historyczny, natomiast drugą szlak botaniczno-przyrodniczy. Wraz z grupą, opiekunami i Panią przewodnik udaliśmy się traktem historycznym w celu zapoznania się głębiej z etapami powstawania nekropoli.

     Po przejściu krótkiego dystansu doszliśmy do lapidarium, miejsca, w którym przechowuje się i prezentuje zgromadzone rzeźby, nagrobki i pomniki pochodzące z czasów przedwojennych. Przy okazji usłyszeliśmy wiele niesamowitych ciekawostek, na przykład, że w przeszłości nie chowano zwłok w trumnie i nie zakopywano w grobie, a palono je, zaś popiół wsypywano do wszelkiego rodzaju urn, naczyń, pucharów. Obejrzeliśmy pomnik rodzinny Hakenów oraz wysłuchaliśmy fascynującej historii życia Hakena oraz jego działalności jako Nadburmistrza Szczecina. Jak się okazało, sam nagrobek zagubiony w trakcie zawieruchy wojennej został odnaleziony przez pasjonata historii naszego miasta na podstawie pocztówki z przed kilkudziesięciu lat.

     Następnie przeszliśmy do Kwatery Zasłużonych utworzonej po II Wojnie Światowej w dawnej II części Gaju Urnowego, gdzie znaleźliśmy groby Floriana Krygiera, wieloletniego trenera i działacza Pogoni Szczecin, oraz Konstantego Maciejewicza „Kapitana Kapitanów” Kapitana Żeglugi Wielkiej, wykładowcy w szkołach morskich, także w Szczecinie. Przy okazji wspólnie szukaliśmy Znaku Rodła, po którego odnalezieniu dowiedzieliśmy się, że przestawia bieg Wisły wraz z zaznaczonym Krakowem oraz, że był on używany przez Związek Polaków w Niemczech.

     Kolejnym i najciekawszym punktem naszej wycieczki była XVII-wieczna kapliczka zaprojektowana przez Wilhelma Meyera Schwartau w 1900-1902 w którym również została wybudowana. Obok kaplicy wybudowane jest krematorium z długim na 12 m kominem, Meyer zaprojektował kapliczkę także z jej dachu widać całą panoramę cmentarza. Kaplica, a dokładnie jej drewniana kopuła, spłonęła, jednak w roku 2000 została ponownie odbudowana. Naprzeciw kaplicy znajduje się pomnik zwany Pomnikiem Braterstwa Broni, poprzedzony  fontanną z pięknym rozwidleniem dyszy wodnych. Jest to miejsce corocznych koncertów dedykowanych ludziom, którzy nie powrócili z morza.

     Istotnym przystankiem był grób Wilhelma Meyera Schwartau pozostający do dziś w stanie nienaruszonym dzięki zasłonie jaką utworzyły rzadko spotykane gatunki drzew. Po krótkiej chwili ciszy, która zapadła nad grobem tego wybitnego człowieka przeszliśmy dalej.

     Ostatnim grobem odwiedzonym przez nas był grób dra Hugo Lemke, zasłużonego historyka i pedagoga szczecińskiego, który bronił jednego z najpiękniejszych kościołów w województwie zachodniopomorskim, czyli kościoła św. Jana Ewangelisty. Lemke nie tylko uratował ten wspaniały zabytek przed rozbiórką, ale także Bramy Portową i Królewską. Obok zobaczyliśmy kopię kopi Jezusa Chrystusa, której oryginał znajduję się we Włoszech.

     Na koniec weszliśmy w część cmentarza związaną z historią Szczecina. Zobaczyliśmy pomnik Pamięci Nienarodzonych Dzieci; miejsca pamięci dla tych co nigdy nie powrócili z morza oraz ofiar zbrodni katyńskiej; Pomnik Sybiraków, który wywarł na nas różne emocje, ale większość z nas wpatrywała się z podziwem.

     Dzień został przez większość z nas uznany za bardzo udany, wszystkim bardzo się podobało, inni mieli okazje dowiedzieć się wielu fascynujących informacji i ciekawostek na temat Szczecina. Niektórzy zadeklarowali chęć powrócenia i ponownego zwiedzenia tego niesamowitego miejsca.